Motyw kary - Motyw kary w filmie. Krótki film o zabijaniu, reż. Krzysztof Kieślowski. Historia młodego chłopaka skazanego na karę śmierci za zabójstwo taksówkarza. Chłopak czeka w więzieniu na wyrok, widzi przygotowania do egzekucji, myśli o rodzinie. Motyw kary śmierci nasuwa tu pytania o społeczne i moralne znaczenie tej
Powrót Powrót – Przybycie do miejsca, w którym już się było, przebywało przez jakiś czas. Ponowne znalezienie się w jakimś stanie, w jakiejś sytuacji. Można powracać do rodzinnego domu, miasta albo do „miejsc ukochanych”, które się niegdyś odwiedzało. Można też doświadczyć powrotu uczucia, ale również choroby. Powraca się we wspomnieniach do przeszłości. Patrz też: retrospekcja. Literatura POWTÓR / W: SŁOWNIK motywów literackich / red. Agnieszka Nawrot et al.; oprac. haseł Teresa Kosiek et al. ? Kraków: Wydawnictwo ?GREG?, 2004. ? S. 278-284ISBN 83-7327-394-8
Motyw grobu - Motyw grobu w filmie. Zaginiony grobowiec Jezusa, reż. James Cameron. Film dokumentalny badający tajemnicę grobu Chrystusa. Są to badania historyczne, ale także archeologiczne. Autorzy tego filmu próbują udowodnić, że w grobie oprócz Jezusa było pochowanych kilka osób.
Odpowiedzi SędziaGarden StateŚwietliki w ogrodzieSierpień w hrabstwie OsageSweet Home AlabamaKobieta na skraju dojrzałościElizabethtown Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
W komedii debiutantki Noël Wells ograny motyw powrotu do domu zostaje odświeżony. Główna bohaterka Emily, grana przez samą Wells, bez powodzenia stara się zrobić karierę w Los Angeles jako aktorka komediowa. Po alarmującym telefonie od byłego chłopaka leci natychmiast do rodzinnego Austin, gdzie musi skonfrontować się ze sprawami z.
Dziś będzie tak trochę nietypowo: nietypowo jak na tego bloga, nie jak na mnie :) Posta zacznę od odesłania Was do muzyki kojarzącej mi się z sielankowym widokiem, jakim jest dom hobbitów, Shire, i utworu o wiele mówiącym tytule: Very Old Friends. Ten utwór wg mnie obrazuje wszystko to, co w domu zostawia za sobą - hobbit czy człowiek - który dom opuszcza. I wszystko to, do czego chce lub nawet stara się powrócić. Kto to może być, i czy to w ogóle możliwe? O tym dalej. Władca Pierścieni Następnie chcę wyraźnie podkreślić, iż tenże post nie wyczerpuje tematyki zapowiadanej w poście, a i jej wyczerpanie tutaj nie jest wcale moim zamiarem. Ot, przedstawię Wam kilka powrotów do domu, które mi najbardziej zapadły w pamięć, oraz kojarzącą mi się z nimi muzykę. Przeminęło z wiatrem Ciężko będzie zrozumieć ten motyw temu, kto nie zna fabuły tej książki, kto jej nie czytał lub nie oglądał chociaż filmu, ale mam nadzieję, że większość z Was ją zna! To jedna z książek (i film), na której się wychowałam. Następnie następuje cała trudna, niebezpieczna i wyglądająca na niemożliwą do wykonania, droga Scarlett do domu, aż w końcu, nie wiedząc nawet, czy jej dom jeszcze stoi, w środku nocy, nasza bohaterka wraca do Tary. Niestety nie mogłam znaleźć na YT tej właśnie sceny: Scarlett po przejściu istnego piekła w drodze do domu, i jej sylwetka odcinająca się od tła Tary w ciemności nocy. Scena ta - jak i cała ekranizacja powieści - to kawał dobrej roboty, i jest w filmie być może bardziej przejmująca i zapadająca w pamięć niż nawet w książce. Margaret Mitchell, Przeminęło z wiatrem, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa, przekł. M. Pietrzak-Merta. Traktat o łuskaniu fasoli O książce tej pisałam TUTAJ. Trakatat - cały - to powrót do miejsc, których nie ma, do ludzi, którzy już nie żyją, i do domu, który się straciło. Narrator wraca wciąż pamięcią, tak jakby w ten sposób choć jeszcze jeden raz mógł wejść do swojego domu, i będąc w rozpaczy, że to jednak niemożliwe... "A w ogóle może wszystko jest pamięcią. Cały ten nasz świat, odkąd jest. I także my obaj, te psy. Czyją? Tego nie wiem. (...) Zatrzymałem się tylko na chwilę przed drzwiami, bo nie wiedziałem, co powiedzieć, gdy wejdę. Po tylu latach, nikt się już pana nie spodziewa, i co powiedzieć, że po co przyszedłem? I tak biłem się z myślami, wejść, nie wejść i co powiedzieć kiedy przekroczę próg? A przekroczyć próg najtrudniej w sobie, jak pan wie. W końcu pomyślałem, najlepiej zwyczajnie wejdę i spytam, czy nie mają fasoli do sprzedania. Siedzieli w kręgu tej naftowej lampy, ojciec, matka, dziadek, babka, obie siostry, Jagoda i Leonka, i stryj Jan jeszcze żył. On jeden wstał, gdy wszedłem, i napił się wody. Pił dużo wody przed śmiercią. A tak wszystkim strąki fasoli zastygły tylko w rękach. (...) Patrzyli na mnie, ale oczy mieli już jakby umarłe, tylko nie miał im kto pozamykać powiek. Jedynie te strąki w ich rękach świadczyły, że łuskają fasolę. No, i nie poznali mnie." ... mimo wszystko wciąż stara się więc wrócić do domu, choć wie, że: "Nie, nie wraca się już nigdy w to samo miejsce. Tak naprawdę tego miejsca już nie ma i nawet takiej możliwości nie ma, aby było gdzie wrócić. (...) Wszystkie miejsca poza człowiekiem to już nie są miejsca. Jedyne miejsce człowieka jest tylko w nim. Niezależnie czy jesteśmy tu, gdzie indziej czy gdziekolwiek. Teraz czy kiedykolwiek. Wszystko, co na zewnątrz, to jedynie złudzenia, okoliczności, przypadki, pomyłki. Człowiek jest sam dla siebie miejscem, zwłaszcza tym ostatnim." Wiesław Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli. Z naszym łuskaczem fasoli na pewno zgodziłby się Sławomir Mrożek: "Zrozumiałem, że gdy się raz odejdzie, nie ma już prawdziwego powrotu." Władca Pierścieni Przychodzi mi w tym momencie też na myśl postać z właśnie już w/w na samym początku "Władcy pierścieni" - Frodo, który ocala przecież również miejsce, z którego wyruszył na swoją wędrówkę, swój dom, ale nie może już do niego wrócić. Jego losy i niesiony przez niego ciężar - pierścień - zmieniły go i spowodowały, że nie może już wrócić do miejsca do domu. Zdążyć przed Panem Bogiem Ile trwają powroty do domu? Jak długo można tęsknić? "Sen sąsiadki jest zawsze taki sam, od dnia, w którym się wprowadziła do nowego mieszkania. Właściwie nie wiadomo na pewno, czy to jest sen, bo jej się śni, że nie śpi i że leży w swoim pokoju, który wcale nie jest jej pokojem. Stoją w nim stare meble, jest wielki kaflowy piec, okno w ślepej ścianie - ponieważ co noc jest tutaj, przyzwyczaiła się już do sprzętów i zaczyna rozpoznawać drobiazgi pozostawione w fotelach i na kredensie. Czasem wydaje jej się, że za drzwiami pokoju ktoś jest - wrażenie czyjejś obecności w mieszkaniu, bywa tak silne, że wstaje z łóżka i sprawdza, czy nie zakradł się złodziej, ale nie, nikogo nie ma. Którejś nocy znowu widzi siebie w tym swoim - nie swoim pokoju. Wszystko na swoim zwykłym miejscu - piec, bibeloty na kredensie - i naraz otwierają się drzwi i do pokoju wchodzi młoda dziewczyna, Żydówka. Zbliża się do łóżka. Staje. Przyglądają się sobie uważnie. Żadna nie mówi nic, ale dokładnie wiadomo, co chcą powiedzieć. Dziewczyna patrzy "Aha, więc to pani tutaj..." a tamta zaczyna się usprawiedliwiać, że nowy dom, że dali jej przecież to mieszkanie... Dziewczyna robi uspokajający gest - ależ wszystko w porządku, chciała po prostu zobaczyć, kto tutaj jest teraz, zwykła ciekawość... po czym zbliża się do okna, otwiera je i wyskakuje z czwartego piętra a ulicę. Od tego dnia sen się nie powtórzył już nigdy i zniknęło poczucie czyjejś obecności." Hanna Krall, Zdążyć przed Panem BogiemDroga do domu "W mym starym domu, który dawno już spłonął, Do dziś na pewno nie zapomniał o mnie nikt. I jest w nim półmrok, a za oknem zielono, I jest w nim cisza, a za oknem ptasi krzyk. Zapewne rano ktoś rozsuwa kotary, Zapewne słychać w kuchni głosy i brzęk szkła, A co godzinę biją zegary, A co wieczora na pianinie ktoś tam gra. W tym moim domu, utraconym Bóg wie kiedy, Jest dla mnie miejsce na wprost drzwi. Kiedyś tam wejdę, aby nigdy więcej nie wyjść, I głos znajomy cicho spyta: - Czy to ty? Znowu się zwrócą ku mnie dobrze znane twarze, Znów ktoś jak dawniej powie: - Chodź... ...tylko ta droga, pod górę i w skwarze ...tylko tak trudno, bardzo trudno mi tam dojść. Gdzie jest mój ogród i czy są w nim georginie? Czy jeszcze stoi obrośnięty winem mur? Czy tak jak dawniej mgły się snują w dolinie, A za doliną błękitnieją szczyty gór? Wszystko to ujrzę, kiedy furtkę odnajdę I łąkę za nią, gdzie się pasie biały koń. Po cichu dom swój od ganku zajdę, Mosiężną klamkę jak przed laty wezmę w dłoń. ...bo w moim domu, utraconym Bóg wie kiedy, Jest dla mnie miejsce na wprost drzwi. Kiedyś tam wejdę, aby nigdy więcej nie wyjść, I głos znajomy cicho spyta: - Czy to ty? Znowu się zwrócą ku mnie dobrze znane twarze, Znów ktoś jak dawniej powie: - Chodź... ...tylko ta droga, pod górę i w skwarze ...tylko tak trudno, bardzo trudno mi tam dojść." Andrzej Waligórski, Droga do domu Na koniec znów odesłanie do muzyki: soundtrack z "Gladiatora." Kto nie oglądał przypomina, że tytułowy Gladiator wraca do domu i zastaje jego zgliszcza, a w nich zwłoki żony i syna. Szczęśliwy powrót naszego bohatera do domu i odzyskanie przez niego prawdziwej wolności na końcu filmu to - jego śmierć. Mimo motywu czysto literackiego w tytule posta nie mogę nie wspomnieć, że życie zna powroty do domu lub ich próby robiące nie mniejsze wrażenie, niż te w literaturze. A może i mniej prawdopodobne? ( Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna" Dlatego pozostawiając w treści postu tylko tytułowe czyli książkowe i filmowe, i fabularne - a nie dokumentalne - motywy powrotu myślę jednak o wszystkich, którzy stracili swój dom, a potem starali się - z różnym skutkiem - do niego wrócić. O tych, którzy stracili dom na skutek wielkich, ogólnych ludzkich nieszczęść jak wojny i ich konsekwencje, oraz o tych, którym świat zawalił się na głowę w ramach nieszczęść w skali mikro - jeśli spojrzeć ma ogół ludzi - tzn., że nikt nie słyszał ani o tych nieszczęściach, ani o ich okolicznościach - nieszczęść i strat ograniczonych do ich najbliższego otoczenia, ich prywatnego życia, podczas gdy naokoło ludzie zajęci byli zupełnie innymi sprawami: pogadali, skomentowali co najwyżej i - zapomnieli. O tych z literatury, o tych z historii, o tych z życia. Trochę to wszystko jednak smutne, więc w tym wszystkim: nie traćmy nadziei choćbyśmy byli jeszcze daleko od domu: Władca Pierścieni "Niech wieczorna gwiazda Rozświetla ci drogę, Niech serce cię poprowadzi Kiedy mrok zapadnie Idziesz samotnie drogą Och! jak daleko jesteś od domu Nadchodzi ciemność Uwierz, a odnajdziesz swoją drogę Zapadła ciemność Teraz cała nadzieja jest w tobie Niech pokusy cieni Ulecą w dal, Niech twoja podróż trwa Do światła dnia, Kiedy noc zostanie pokonana Podniesiesz się i odnajdziesz słońce Nadchodzi ciemność Uwierz, a odnajdziesz swoją drogę Zapadła ciemność Teraz cała nadzieja jest w tobie Teraz cała nadzieja jest w tobie" Enya, May It Be
związana z przestrzenią domu rodzinnego. Powtarzający się motyw powrotu do domu oznacza ostatni etap na drodze samopoznania i samodoskonalenia, powrót do źródeł3. Również Raisa Mowczan we wstępie do powieści „При-вид мертвого дому” przypisuje toposowi domu kluczowe znaczenie w pro-zie ukraińskiego pisarza.
pan_dziejaszek w odpowiedzi na post: Strawberry_Letter_23 | Podbijam temat, poszukuję właśnie jakichś propozycji tego rodzaju, w miarę ambitnych. Motyw jakiegokolwiek powrotu, jakkolwiek nadużycie
Motyw Lalki. Motyw lalki związany jest przede wszystkim z theatrum mundi, teatrem świata. Recki bawiąc się lalkami na wystawie, w sposób alegoryczny przedstawia dzieje człowieka. Lalkami są bowiem ludzie, zaś teatrzykiem czy wystawą sklepową gdzie „bawią się” jest świat. Lalkami są również bohaterowie powieści. Andrzej Frajndt Ze starej płyty Tu podmiot wraca pamięcią do domu rodzinnego i dziecinnych lat, wspomina czasy, gdy doświadczał matczynej miłości, która uczyła jego serce, co znaczy kochać. Ma jednak świadomość nieodwracalności upływu czasu i wie, że kolej rzeczy jest taka, iż na doświadczenia z rodzinnego domu nakładają się nowe przeżycia dorosłego człowieka. Linia melodyczna utworu jest również pełna nostalgii, co koresponduje z wymową tekstu. Stare Dobre Małżeństwo List do Ogrodowej Utwór pisany jest w konwencji listu, odwołuje się nawet do wartości religijnych, autor czyni to jednak w sposób zaskakujący: W pierwszych słowach mego listu Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Ten z kapliczki przy Ogrodowej Za to że niósł nam czysty płomień. Później, używając anafory i nawiązując przez to w pewien sposób do konwencji litanii, sakralizuje wszystkie poszczególne elementy składające się na obraz domu rodzinnego i jego najbliższego otoczenia. Podkreśla przy tym przywiązanie do tego miejsca, co więcej, mówi, iż całe życie jest wierny domowi i wspomnieniom o nim. Nie waha się nawet sygnować owego listu swoim, skądinąd znaczącym, nazwiskiem Ziemianin. Rzecz ciekawa, list ten, jak mówi jego autor, pisany był przez całe życie sercem. Piosenka posiada melodię spokojną, skłaniającą do refleksji, śpiewana jest z bardzo dużym emocjonalnym, osobistym wręcz zaangażowaniem, przy akompaniamencie gitary, co również tworzy nastrój ciepła i domowej intymności. Inne przykłady muzyczne: Animals House of The Rising Sun (tajemniczy Dom Wschodzącego Słońca jako synonim zła i życiowej degeneracji);Pod Budą Moje kobiety (kobieta – dusza i strażnik ogniska domowego);Stare Dobre Małżeństwo Na głowie staję (dom jako miejsce, które ma duszę).
Motyw teatru - Motyw teatru w filmie. Zakochany Szekspir, reż. John Madden. Film opowiada historie jednego z największych twórców, Williama Szekspira w momencie pracy nad sztuką Romeo i Julia. Pisarz obiecał dyrektorowi teatru, że napisze tę sztukę, ale niestety nie może tworzyć - brak mu dpowiedniej historii i artystycznej weny.
Powrót to czynność polegająca na dotarciu do miejsca, z którego rozpoczęło się wędrówkę, wyprawę, misję. Powrót zakłada pokonanie jakiegoś dystansu, udział w jakimś przedsięwzięciu, ale może być to także powrót symboliczny- na przykład powrót do czasów dzieciństwa, powrót do przeszłości, powrót do korzeni. Czynność powrotu ma wiele znaczeń, wiąże się z motywem wędrówki jako sposobem na poznawanie otaczającego świata oraz własnej natury czy osobowości. Zależnie od okoliczności i celu wyprawy, można wymieniać powroty udane lub nieudane, szczęśliwe bądź pechowe czy też realne lub niemożliwe (np. powrót z wędrówki i powrót do przeszłości). . 160 458 496 92 421 325 35 267

motyw powrotu do domu w filmie